Tak było od zawsze
Młody sadownik Martin Hauser jest dumny ze swoich stromych sadów, w których razem z rodziną ręcznie wykonuje wszelkie prace.
Idąc do pracy w sadzie mija amatorów pieszych wędrówek i miłośników kultury. Wzdłuż pionowych skalnych zboczy wije się wąska ścieżka, nieprzejezdna dla maszyn, prowadząca do średniowiecznego kościółka św. Idziego w południowotyrolskim regionie Vinschgau. Nadnaturalnej wielkości fresk, przedstawiający św. Krzysztofa i zdobiący południową ścianę budowli, pochodzi z roku 1330. Zaraz poniżej widać kamienną bramę – chciałoby się rzec wrota – do sadów Hausera. Pielenie odbywa się ręcznie, zebrane jabłka przewożone są rozklekotanym wózkiem, ciągniętym ścieżką w kierunku doliny.