Kiedy w blasku słońca śnieg skrzy się czystą bielą, w górskim powietrzu na dziecięcych policzkach pojawiają się czerwone rumieńce. Każdy dzień jest inny, bo tyle jest różnych atrakcji i zajęć.
Kręcenie piruetów na lodzie, wyścig na torze saneczkowym, przejażdżka bryczką po okolicy, pierwsze próby jazdy na nartach. Zima w Południowym Tyrolu niczym dobra wróżka spełnia dziecięce marzenia, a pomagają jej w tym wszystkie regiony, od Vinschgau/Val Venosta przez Dolomity po Kronplatz.
W wypożyczalniach nart, sklepach i szkółkach pracownicy starają się jak najlepiej obsłużyć zwłaszcza najmłodszych. Rodzice mają pod dostatkiem atrakcji w postaci tras narciarskich i szlaków pieszych. Znajdzie się też okazja do relaksu we dwoje, bo w przypadku pobytu w agroturystyce czy hotelu wellness miejscowi gospodarze spełniają obietnicę dogodzenia każdemu członkowi rodziny. Kiedy właściciel osobiście dba o gości, to wiadomo, że będzie dobre jedzenie, przyjemnie urządzone pokoje i gotowość podzielenia się wiedzą o mniej znanych atrakcjach.
