Znawczyni specku
Karoline Kuenrath z uśmiechem podchodzi do lady. W najmniejszym włoskim mieście Glurns, za progiem sklepu mięsnego Metzgerei Mair, liczą się dwie rzeczy: rodzina i południowotyrolski speck ChOG.
Karoline jak zwykle ochoczo bierze się do pracy. Zwlekanie czy czekanie nie jest w jej stylu. Kiedy opowiada o rodzinnej firmie, prowadzonej przez trzecie już pokolenie, w jej oku widać błysk.